czwartek, 5 grudnia 2013

DZIEŃ 38

Jedzenie to jednak najważniejsza sprawa przy treningach. Wczoraj miałem catering i postawiłem również wykorzystać pozostałe pudełka:), w których przygotowałem sobie zestaw na cały dzień od śniadania po kolację na dzisiaj.  Na treningu zauważyłem zdecydowaną poprawę i miałem siłę na wykonanie dokładnie wszystkich ćwiczeń zaplanowanych. Dodatkowo przebiegłem 1,5km.

Mój wynik: Ares 9:42PB Poseidon 15:00 - więcej o wyniku na dole. 
Uwagi: Stawiam aktualne na wykonywanie ćwiczeń z *. Widzę bardo znaczną poprawę w pullups gdzie jestem w stanie zrobić już 10 powtórzeń a następnie jechać co jeden. Ares kompletnie nie stanowi problemu nawet nie robiłem przerw 60s po serii. Jutro Dione i mam zamiar jechać na PB.

1 komentarz:

  1. Hej!! Ćwiczysz jeszcze? Coś sie stalo? To już miesiąc bez żadnych informacji!

    OdpowiedzUsuń