Na wyjeździe...
Dzisiaj koniec kolejnego tygodnia (Week 5). Już jutro ruszam z kolejnymi treningami. W ten weekend bardzo słabo się odżywiałem. Głownie były to jakieś wysoko kaloryczna potrawy do tego butelka wina i 2 piwa:) ciekawe jak to się odbije na poniedziałkowym treningu.
Dzisiaj koniec kolejnego tygodnia (Week 5). Już jutro ruszam z kolejnymi treningami. W ten weekend bardzo słabo się odżywiałem. Głownie były to jakieś wysoko kaloryczna potrawy do tego butelka wina i 2 piwa:) ciekawe jak to się odbije na poniedziałkowym treningu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz